| . | | Piotr
Makak Szarłacki - Antyradio/Teraz Rock: "Pierwszy
raz zobaczyłem nowosądecki Chałtcore na scenie. Grali w czerwcu w Makakofonii
Baby Have Fun Antyradia, ale tutaj była publiczność. Ostatnio wydali świetny debiut
- Respawn - polecam serdecznie!"
Robert
Filipowski - Teraz Rock: "Płyta
'Respawn' Chałtcora doskonale wpisuje się w poczet płyt, które mówią o sprawach
aktualnych i trudnych bez ogródek (obok ostatnich wydawnictw Kazika, Maleńczuka
czy Dr Misio). Warto zapamiętać tę nazwę." Ocena: 4/5
Kuba
Banaszewski - Strefa Music Art: "Po
20 latach wspólnego grania sądecka kapela Chałtcore doczekała się wreszcie studyjnego
debiutu. Na płycie 'Respawn', która ukazała się w lutym 2021 roku, znalazło się
14 utworów, których cechą wspólną jest wierność ciężkim brzmieniom i bujna fantazja
twórców, zawarta w szalonych tekstach." Zenek
Kupatasa - Teraz Rock: "Nowy
Sącz wydał na świat Majkę Jeżowską, a potem dla przeciwwagi Chałtcore. Dwa skrajnie
muzycznie i tekstowo światy, ale oba przyciągają mnie z wielką siłą. Majka śpiewa
o tym, że wszystkie dzieci nasze są, a Topór o tym, że mają cenzurę i cyngli w
kościele i TVP Info mają skurwiele".
Radio
SOK: "Znajdziecie
tu liryki, które bardzo trafnie i bez ogródek podsumowują, obrazują i reprezentują
poglądy zespołu. Jeśli czasami macie ochotę wykrzyczeć swoje zdanie, uczucia,
frustracje, ale mimo wszystko macie opory, to Topór (voc.) robi to za Was nie
biorąc jeńców. Tu naprawdę trzeba się przygotować na liryczny nokaut".
Darek
Baran - Portal Muzyczny MUZOBAR: Każdy ma jakiś koncert festiwalu, który podpada
pod kategorię odkryć albo objawień. Moim był występ Chałtcore, których znałem
dość mgliście (wstydliwe wyznanie), ale którzy na żywo porwali moje jestestwo
na strzępy. W ich działalności muzycznej jest komplet: wściekła mądrość, głośny,
celny i cięty język, nieprzesadnie zestrojona sekcja instrumentów żywych, plus
elektronika. Wszystko opakowane w świetną zabawę, choć znacznie więcej tu rzeczy
ku refleksji, niż zwykłego nawalania.
Ewelina Marek - muzycznyzwierz.pl W
ich tekstach dzieje się mistrzostwo i taka prawda absolutna. Brutalna, bezkompromisowa
i skłaniająca do refleksji. Mocnej refleksji. Każdy koncert to intelektualna ceremonia.
Ten na Scenie Alternatywnej CieszFanów Festiwal znów naprawił mi kawałek świata.
Robert Filipowski - Teraz Rock, recenzja płyty "Z Wrogiem!": Mało
kto tak trafnie i wnikliwie potrafi podsumować rzeczywistość jak Topór. (...)
Do tego przeszywająca mocą muzyka, z jednej strony cięzkimi gitarami, ale też
z primusowymi wstawkami basowymi czy ejtisowymi klawiszami. W czasach, gdy raperzy
wolą pisać o melanżu, niz komentować rzeczywistość, rock znowu staje się prawdziwą
muzyka ulicy. Topór śpiewa dla was. I o was... Ocena: 4,5/5 Jarek
Szubrycht - Gazeta Wyborcza, "Nieposłusznicy", 12 października 2023 CZEKAM
NA WIOSNĘ CO BĘDZIE NASZA - Zakończę rozważania cytatem z utworu, któym Chasłtcore
rozpoczyna płytę "Z Wrogiem!", rzecz z początku 2022, ale dopiero niedawno
wydaną w formie fizycznej: "Czekam na deszcz co z ziemią zrówna nowe pomniki
lepione z gówna / Czekam na twoje szczer >>przepraszam<<, czekam na
wiosne co będzie nasza / Czekam na komfort z gramem w kieszeni, czekam aż coś
sie w tym kraju zmieni / Na umysłowy rozwój biomasy, na lepsze prochy, na lepsze
czasy". Wystarczająco zaangazowane? To może jeszcze od siebie dodam, że
czekam na czasy, kiedy o kondycji polskiej sceny muzycznej i powinnościach artstów
wypowiadać publicznie będą sie ludzie, którzy choćby odrobine interesują się aktualną
muzyką. Bo, jak widać, warto. |
HISTORIA
PRAWDZIWA
CHAŁTCORE formował się w czasach kiedy butelka wódki była
tańsza od Trybuny Ludu, więc nikt już dzisiaj nie pamięta jak to wszystko się
zaczęło. Anonimowi informatorzy powiązani ze środowiskiem Klubów Gazety Polskiej
podają, że zespół nigdy nie istniał i był prowokacją Urzędu Bezpieczeństwa, celowaną
w destabilizację opozycji skupionej wokół lokalnych Klubów Inteligencji Katolickiej.
Na potwierdzenie tej teorii Instytut Pamięci Narodowej powołuje się na notatkę
tajnego informatora o pseudonimie "Waleń", w której stwierdza jednoznacznie,
że w Białymstoku nikt Chałtcora nigdy nie widział.
Na kilku niszowych podcastach
dotyczących tematyki kryminalnej i śledczej mozna odnaleźć informację, że trop
w sprawie CHAŁTCORA prowadzi do Zahutynia - niewielkiej miejscowości pod Sanokiem,
gdzie w 1986 roku na ścianie remizy OSP ktoś napisał "Stanisław to chuj".
Teoria ta opiera się jednak wyłącznie na poszlakach, nie wiadomo bowiem kim był
Stanisław, dlaczego Zahutyń i co to, kurwa, ma w ogóle wspólnego z CHAŁTCOREM.
W
kontekście okrytej całunem mroku i niedomówień historii kapeli, nie dziwi, że
pojawili sie w przestrzeni publicznej na przełomie 2019 i 2020 roku wraz z koronawirusem
i technologią 5G. Niezwykle skąpe informacje, jakie CHAŁTCORE zamieszcza na swój
temat w Deep Webie mówią w zasadzie tyle, że rzeczywiście nikt ich nigdy w Białymstoku
nie widział. W
Leksykonie Części do Fiata 126P CHAŁTCORE został sklasyfikowany jako element zawieszenia,
dostępny na zamówienie w Przedsiębiorstwie Techniczno-Handlowym Motoryzacji POLMOZBYT
w oddziale w Parczewie. Po prywatyzacji POLMOZBYTU w 1990 roku CHAŁTCORE dostępny
był w zasadzie jedynie jako część używana, dostarczana na czarny rynek przez poleskie
dziuple. Na aukcji w domu aukcyjnym Sotheby's, CHAŁTCORE z pierwszego egzemplarza
fiata 126P, wyprodukowanego w bielskiej Fabryce Samochodów Małolitrażowych osiągnął
wartość 16 funtów brytyjskich. Do
najbardziej spektakularnych osiągnięć Chałtcora z pewnością należy zaliczyć ekspedycje
geograficzne, z których relacje zawarte są w książkach takich jak "CHAŁTCORE
na Czarnym Lądzie", "CHAŁTCORE na tropach Yeti", "CHAŁTCORE
w krainie kangurów", "Godzilla kontra CHAŁTCORE" czy "365
twarzy CHAŁTCORA". Jeśli chodzi o muzyczne osiagniecia CHAŁTCORA, największym
osiagnięciem było siódme miejsce na dorocznym przeglądzie w Okręgowej Stacji Kontroli
Pojazdów przy MPK w Sieprawiu.
W prywatnych archiwach ministra "Ceraty"
Kamińskiego znaleziono odręcznie spisaną notatkę informującą uprzejmie, że "Chałtcore
pochodzi z Nowego Sącza i okolic, chociaż gra, jakby pochodził z dupy i okolic.
Jedni mówią, że grają metal, drudzy, że aggrotech, a ci co się znają, po prostu
milczą. Kapela wydała dwie płyty. Podobno do rzucania psu, bo wyszło taniej niż
frisbee na AliExpress. Do głównych osiągnięć zespołu należy zaliczyć rozkminienie
kasy samoobsługowej w Biedronce i ukończenie kursu on-line z savoir-vivre dla
początkujących, zakończonego testem z wynikiem 3%".
|