DYSKOGRAFIA / TEKSTY
| powrót |

 

REQUIEM DLA KSIĘCIA PRZEDMIEŚCIA

Wyschnięty prorok z przedmieścia
Ponuro wieszczy kres świata
W bezzębnych żując dziąsłach
Wspomnienia prute z młodości

O ptakach i drzewach
O łąkach i słońcu,
O swojej pierwszej
Prawdziwej miłości

Kto się podzieli butelką nadziei?
Kto żar ugasi, co trzewia wyżera?

Z ostatnim wybiciem północy
Nadlecą wrony i kruki
Podartych biografii skrawków
Nikt już nie zechce posklejać

Nic do zabrania
Oprócz znużenia
Nic do oddania
Nic do stracenia

Listonoszu z rentą – zmiłuj się nade mną
Ekspedientko z Żabki – zmiłuj się nade mną
Niechaj usłyszą moje wołanie
I okażą mi swe miłosierdzie.


Kto się podzieli butelką nadziei?
Kto żar ugasi, co trzewia wyżera?
Wszak upojenie i ukojenie
Jedna zaledwie różni litera!