NIECH
SKOŃCZY SIĘ TEN SEN
Skąd wiatr co niesie strach? Czyj wrzask co
rodzi gniew? Skąd krew co wsiąka w piach? Skąd mgła wśród suchych drzew?
Skąd
mrok co niesie grzmot? Czyj głos co kark ugina? Skąd na cmentarzach tłok? Skąd
lęk co wdech ucina?
Niech skończy się ten sen!
Skąd lęk przed szklanki
dnem? Skąd lęk co wdech ucina? Kto noc zamienił z dniem? Skąd pod sufitem
lina?
Skąd pięść, co trafia w nos? Skąd w ustach rdzawy smak? Czyj
ten za ściana głos? Skąd krew co wsiąka w piach?
Niech skończy się ten
sen!
Skąd cham co bluzgiem rzuca w twarz szyderczym kłując śmiechem? Skąd
ten, co klepie 'ojcze nasz' trzymając w dłoni brechę? Skąd hordy w stal
po zęby zbrojne sunące stepem białym? Skąd pieśni ludu bogobojne w ktedrach
zagrzybiałych?
Czyj wrzask, co budzi gniew? Skąd kości pośród traw? I
sznur w gałęziach drzew? I krew co wsiąka w piach? Niech
skończy się ten sen! |